SP nr 41 im.Romualda Traugutta w Bydgoszczy

12
        DZIENNIK
   
ELEKTRONICZNY

obiady menu baner

logo sus niebieskie male

projekt po co dlaczego jak

SOiT - logo1

erasmus baner 2018a

pko sko 950x200 male

 

 

 

DOKĄD TUPTA NOCĄ JEŻ – MOŻESZ WIEDZIEĆ JEŚLI CHCESZ… - DZIĘKI JEŻOWYM WARSZTATOM 2017

 

20171129 100025

Można powiedzieć, że dopiero w środę, 29 listopada 2017 roku zakończyliśmy szkolną, samorządową akcję „Październik – miesiącem dobroci dla zwierząt”. Przedłużenie jej na listopad było związane z koniecznością rozstrzygnięcia konkursu na zbiórkę karmy dla zwierząt, które miało miejsce w czasie apeli z okazji Narodowego Święta Niepodległości oraz z oficjalnym przekazaniem zwierzęcego pokarmu.

W tym roku zrodził się pomysł, aby zbierać kocią karmę dla jeży, dlatego na zaproszenie pani Beaty Nowickiej, naszą szkołę odwiedzili: pani Beata Woźniacka oraz pan Tomasz Głowski, którzy opiekują się kolczastymi zwierzętami w schronisku „Jeżowisko” w Solcu Kujawskim. Państwo przyjechali do nas ze swoimi podopiecznymi Bunią i Boxikiem, aby przybliżyć naszym uczniom – zwycięzcom konkursu i klasom piątym - życie i zwyczaje jeży, które są zwierzętami chronionymi, ale narażonymi na wiele niebezpieczeństw.

W czasie spotkania dowiedzieliśmy się w jaki sposób pomagać jeżom i gdzie skierować się z prośbą o pomoc w razie gdy natkniemy się na legowisko z opuszczonymi małymi jeżami, bądź spotkamy okaleczonego jeża. Okazuje się, ze największym wrogiem jeży jest jednak brak wiedzy o nich. Wielokrotnie ludzie odnosili jeże do weterynarzy, a ci wywozili je do lasu. To fatalny brak wiedzy. Jeż nie jest zwierzęciem leśnym, a na pewno jego środowiskiem nie są lasy iglaste, które dominują na naszych terenach. W lesie jeż ma samych wrogów - kuny, lisy, jenoty, borsuki. Jeśli wywozimy jeża do lasu, to stanie się on posiłkiem dla żyjących tam drapieżników. Jeże wybierają siedliska na skraju lasu, blisko siedzib ludzkich - w ogrodach, parkach, na cmentarzach, przy boiskach. Dlatego nie należy się dziwić, gdy znajdujemy jeża w szopce na podwórzu przy ul. Gdańskiej w Bydgoszczy albo w centrum Torunia. Problemem jest również mit o wściekliźnie wśród jeży. Opiekunowie jeżowego przytuliska w Solcu nigdy nie zetknęli się z takim przypadkiem. Dowidzieliśmy się również, że jeże mają słaby wzrok, ale znakomity słuch i węch. Zatem w czasie pokazu, zwierzęta musiały oswoić się z naszych zapachem, a my musieliśmy być bardzo cicho, ale było to trudne, bo emocji było sporo… Główną atrakcją było oglądanie i głaskanie jeży.

W podziękowaniu za wizytę i kształcącą lekcję przekazaliśmy pani Beacie i Panu Tomkowi „smakołyki”, czyli 85 kg mokrej i suchej kociej karmy, którą mieszkańcy „Jeżowiska” jedzą z wielką ochotą. Goście natomiast w podziękowaniu wręczyli nam dyplomy, plakaty i ulotki oraz zachęcili do zaglądania wraz z rodzicami na stronę: http://www.naszejeze.org, skąd możemy zaczerpnąć więcej wiadomości na temat tych sympatycznych zwierzątek. Mamy nadzieję, że to pierwsze spotkanie stanie się miłą tradycją.

 

20171129 095716

20171129 095853

20171129 101132

20171129 100014

20171129 100238

20171129 100344

20171129 100355

20171129 100455

20171129 100630

20171129 101300

20171129 102812

20171129 100536

20171129 102945

20171129 103154

20171129 105147

20171129 105228

karma

20171129 130741